Karwieńskie Błota to dwie niewielkie miejscowości nad polskim morzem, położone między bardziej znanymi – Karwią i Dębkami. Ostatnie święta Bożego Narodzenia spędziłam w jednej z nich – Karwieńskim Błocie Drugim. Domy są tutaj wybudowane w jednym rzędzie, wzdłuż głównej ulicy, a część z nowo stawianych budynków stara się trzymać tradycyjny, szachulcowy styl. Wywodzi się on od holenderskich osadników, którzy niegdyś zagospodarowali tutejsze tereny bagienne.
Miasteczko położone jest ok. 1 km od morza, ale prowadzące do niego szerokie polne drogi sprawiają, że spacer jest przyjemny i nie męczy. Polecam zabrać ze sobą rowery.
Lubię polskie morze poza sezonem. Plaże są puste, mam większą swobodę spacerów z psem, a same miejscowości letniskowe nabierają zupełnie innego klimatu.
A co można robić w tej okolicy? Moje propozycje zamieszczam poniżej, a na końcu artykułu znajdziecie mapę, w której oznaczyłam wszystkie omówione miejsca. Polecam wam również odwiedzić Wydmy Lubiatowskie, położone ok. 35 km od Karwieńskich Błot.
Wędrówki wzdłuż plaży
Pas wybrzeża, od Białogóry do Mierzei Helskiej, to teren Nadmorskiego Parku Krajobrazowego. Plaże są tu szerokie, a piasek czysty. W zależności od kondycji możecie wybrać się na dłuższy lub krótszy spacer plażą albo lasem, a także na przejażdżkę rowerową. Las nie jest tu szeroki, więc nie ma ryzyka zgubienia się.
Mimo wszystko, polecam wam aplikację Maps.me, dzięki której szczegółowo zaplanujecie trasę.
Rezerwat Widowo
Jednym z rezerwatów przyrody na terenie Nadmorskiego Parku Krajobrazowego jest Rezerwat Widowo. Zajmuje on fragment lasu, między Karwieńskim Błotem Drugim a Dębkami. Na jego teren nie wejdziecie niestety z psem, ale jeśli możecie zostawić swojego czworonożnego przyjaciela na chwilę samego, to warto odwiedzić ten rezerwat.
Oprócz zalesionych wydm, ciekawostką rezerwatu jest Kaplica Promyczkowa zbudowana wokół drzewa. Jak mówi napis, na tablicy umieszczonej w kapliczce:
„Kapliczka promyczkowa powstała 13 lipca Roku Pańskiego 2007 z okazji 90 rocznicy trzeciego objawienia Matki Bożej w Fatimie. Obecna figurka została przywieziona z Fatimy i podarowana zespołowi Promyczki Dobra z Nowego Sącza przez O. Mirosława Drozdka z Zakopanego – Krzeptówek 13 maja 2001 r. Zespół wypoczywając na obozie ZHP – Mielec – Słoneczna Polana, z pomocą harcerzy umieścił tę figurkę w kapliczce 26 lipca 2008 roku dla upamiętnienia 150 rocznicy objawień Matki Bożej w Lourdes.„
Granice rezerwatu:
https://npk.org.pl/formy-ochrony-przyrody-1/rezerwaty-przyrody-3/widowo/
Jak dotrzeć:
Pieszo – plażą lub jednym ze szlaków od strony Karwieńskich Błot albo Dębek.
Autem – parking za bazą hufca ZHP Mielec, na północ od skrzyżowania dróg Szary Dwór – Karwieńskie Błoto II
Dębki – ujście rzeki Piaśnica
Na plaży w Dębkach kończy swój bieg rzeka Piaśnica. Wypływa ona z jez.Żarnowieckiego położonego 7 km dalej, zazwyczaj organizowane są tutaj spływy kajakowe. Ale to, co jest najciekawsze, że ujście rzeki się co jakiś czas zmienia swój kształt i podobno, gdy przyjedzie się tu ponownie, to może ono przebiegać całkiem inaczej. A muszę powiedzieć, że rzeka wygląda naprawdę niesamowicie, rozdzielając fragment plaży swoimi wodami. Zapewne, latem miejsce odwiedzają liczne rodziny z dziećmi, bo wody rzeki są dużo spokojniejsze od morskich fal.
Przy ścieżce prowadzącej wzdłuż zachodniego brzegu rzeki, znajduje się też inne, interesujące miejsce – replika Kamienia Wersalskiego. To tutaj przebiegała zachodnia granica polsko-niemiecka po I Wojnie Światowej. Właściwie, województwa pomorskiego i tzw. korytarza, dającego dostęp do morza, jaki pozostawiono w granicach Polski w wyniku Traktatu Wersalskiego z 1919 r.
Jak dojechać:
– w Dębkach można zaparkować przy ul.Zakonnej lub na rogu Zakonnej i Spacerowej,
– wejściem na plażę nr 25 dojdziecie na zachodni brzeg rzeki,
– wejściem na plażę nr 24 prowadzącym wschodnim brzegiem rzeki.
Jezioro Żarnowieckie
Jezioro Żarnowieckie jest chyba najbardziej znane z lokalizacji, w pobliżu nieukończonej elektrowni jądrowej w Żarnowcu. Jej budowa została wstrzymana w latach 90. po licznych protestach. Pozostałości budowli nadal “straszą” na wschodnim brzegu jeziora.
Natomiast na południowo-zachodnim brzegu znajduje się największa w Polsce elektrownia szczytowo-wodna. Przy jej górnym zbiorniku jest wieża widokowa Kaszubskie Oko.
Jeżeli chcesz się skupić się na krajobrazowych urokach jeziora, polecam objechać je dookoła. Od południowo-wschodniej strony zatrzymajcie się na parkingu przy głównej drodze. Jest stąd przepiękny widok na jezioro, można też przespacerować się wąską plażą. Natomiast, w miejscowości Nadole znajduje się molo i kilka przystani.
Lasy Piaśnickie
W drodze powrotnej do domu, zatrzymaliśmy się w miejscu związanym z II Wojną Światową. Przyznam, że nie wiedziałam o nim wcześniej i przeglądając mapy Google zaskoczyła mnie ilość oznaczonych grobów zbiorowych w lesie koło miejscowości Wielka Piaśnica (ok. 10km na północ od Wejherowa).
Okazało się, że w lasach tych, w pierwszych miesiącach po wybuchu II Wojny Światowej, dokonano masowych egzekucji ok. 14 tys. osób. Jeżeli chcecie się dowiedzieć więcej o wspomnianych wydarzeniach, zachęcam do przeczytania artykułów Muzeum Piaśnickiego.
To naprawdę poruszające przeżycie, spacerować przez las, który widział takie zbrodnie… Obecnie groby są oznaczone, znajduje się tu także kaplica i wiele pomników przypominających o historycznych wydarzeniach.
Karwieńskie Błoto Drugie – nocleg
Jeżeli szukacie dużego domu na wynajem, dodatkowo akceptującego psy (my byliśmy z dwoma), to polecam dom Bereżecky Family. Znajdują się tam 3 sypialnie, każda z własną łazienką. Myślę, że maksymalnie może tam spać ok. 8-12 osób, są też łóżeczka turystyczne dla najmłodszych. Ogród jest ogrodzony, z tyłu domu dodatkowo urządzono plac zabaw dla dzieci.
Bereżecki Family na Booking.com:
http://karwienskieblota2.pl/galeria
W Karwieńskim Błocie II jest też sporo kwater prywatnych z pokojami gościnnymi. Mimo że jest to wieś niewielka, znajdziecie tu dużo noclegów o różnym standardzie.
W moim odczuciu, krajobraz trochę psują drobne działki z przyczepami kempingowymi usiane bliżej plaży. Prawdopodobnie nie mają zezwolenia na stałą zabudowę, co przyznam – bardzo mnie cieszy, bo nie chciałabym, aby Karwieńskie Błota zmieniły się w kolejne Dębki lub Karwię.
Jeździcie nad Bałtyk poza sezonem ? A może tylko latem? Macie swoje ulubione miejsca?