Jeśli chcecie się przenieść w czasie, zajrzyjcie do podlaskiej Krainy Otwartych Okiennic. Ale nie śpieszcie się – zostawcie auto na poboczu i przespacerujcie się wśród starych drewnianych chat ze zdobionymi okiennicami, zajrzyjcie do kolorowej cerkwi, przywitajcie się z napotkanymi mieszkańcami.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ | „Podlasie – 7 miejsc, które warto odwiedzić”
Kraina Otwartych Okiennic
Formalnie szlak Krainy Otwartych Okiennic to trzy podlaskie wsie: Trześcianka, Puchły i Soce. Jednak polecam wam odwiedzić także sąsiednie wsie, tam również napotkacie pięknie udekorowane domy, od których szlak wziął swoją nazwę. Nie tylko ich okiennice, ale również narożniki czy obrzeża dachów posiadają ozdobne kolorowe elementy zwane „wyrezkami„. Najczęściej zawierają motywy roślinne, zwierzęce lub geometryczne. Każdy z domów jest wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju.
Wieś Trześcianka
Zbudowania Trześcianki rozciągają się na ponad 2 km. Zarówno tutaj, jak i w pobliskich wsiach, zobaczycie tradycyjny typ zabudowy, tzw. szeregówkę. Ze względu na bardzo wąskie i długie działki domy skierowane są krótszym bokiem do drogi, a zabudowania gospodarcze umiejscowione są z tyłu. Ale dzięki temu dziś my, turyści, mamy ułatwione podziwianie tych dzieł lokalnej sztuki budowlanej 😉
Na wasz zachwyt czeka tu również cerkiew parafialna pod wezwaniem św. Michała Archanioła, zbudowana w II połowie XIX wieku.
Wieś Puchły
Najmniejszą wsią Krainy Otwartych Okiennic są Puchły, ale za to mogą pochwalić się prawosławną cerkwią, która jest uważana przez wiele osób za najpiękniejszą na Podlasiu.
Obecnie istniejąca cerkiew Opieki Matki Bożej została zbudowana na początku XX wieku. Powstanie tej i wcześniejszych w tym miejscu wiąże się legendą związaną z objawieniem się obrazu Matki Boskiej Opiekuńczej na lipie rosnącej na tym wzgórzu. Ikona Opieki Matki Bożej jest tu czczona do dziś, a świątynia ma status sanktuarium.
Kolory cerkwi bardzo często związane są z patronem świątyni. Niebieski to kolor Matki Boskiej, zielony oznacza opiekę Ducha Świętego, żółty Chrystusa lub Apostoła a pomarańczowy jednego ze świętych.
Wieś Soce
Ciekawostką wsi Soce jest to, że jest położona wzdłuż dwóch równoległych ulic, a pomiędzy nimi płynie rzeka Rudnia. Obie drogi dzieli prawie 350 metrów, więc ma się wrażenie, że są to dwie oddzielne wsie. Północna część jest nazywana Suchlany, południowa Mokrany.
Na końcach ulic stoją tzw. krzyże wotywne, czyli dziękczynne. Zostały postawione w 1895 roku i według legendy miały odgonić panującą wówczas epidemię. Od wschodniej strony wsi Soce znajduje się również ciekawa prawosławna kapliczka p.w. św. Proroka Eliasza z początku XX wieku.
Być może ze względu na specyficzny układ, Soce wydały mi się najspokojniejszą wsią Krainy Otwartych Okiennic.
Kraina Otwartych Okiennic – informacje praktyczne
Autem, rowerem czy pieszo? | Jeśli piesze wycieczki wam nie straszne, to można zwiedzić wszystkie trzy wsie bez auta. Pętla ma ok. 15 kilometrów. Najlepszym miejscem do zostawienia auta jest parking pod cerkwią w Puchłach lub Trześciance.
Nocleg | Polecam wam pobyt w jednej z agroturystyk w Krainie Otwartych Okiennic. Późnym popołudniem jest już mniej turystów i ciekawie jest przespacerować się, gdy pozostali już tylko mieszkańcy. Ja zdecydowałam się na nocleg w Trześciance w siedlisku Swojskie Klimaty.
Restauracje | Latem zjecie w siedlisku Swojskie Klimaty w Trześciance. Niestety, po sezonie jest już trudniej coś znaleźć w okolicy.
Jeśli macie własny prowiant i chcecie urządzić sobie mały piknik, to wybierzcie się nad rzekę Narew we wsi Ancuty (4 km od Trześcianki) – jest tu mała wiata i kładka przez rzekę, która prowadzi do miejscowości Narew.