
Dolina Czarnej Hańczy była pierwszym punktem mojego pobytu w Suwalskim Parku Krajobrazowym. Tego dnia przyjechałam do Błaskowizny na kilka dni i zamiast odpoczywać, chciałam chciałam rozprostować kości po kilkugodzinnej jeździe samochodem. Okazało się, że kilkaset metrów od pensjonatu rozpoczyna się ścieżka Doliną Czarnej Hańczy. Zachód słońca nad doliną okazał się strzałem w dziesiątkę!
Szlak Doliną Czarnej Hańczy
Dolina Czarnej Hańczy to ok. 3,5 -kilometrowa ścieżka poznawcza prowadząca wzdłuż rzeki Czarna Hańcza, przez tzw. oz turtulski.
Za początek ścieżki uznawana jest siedziba Suwalskiego Parku Krajobrazowego w Turtulu. Ponieważ jednak nocowałam dokładnie na drugim końcu szlaku, to właśnie od strony Błaskowizny (Bachanowa) rozpoczęłam spacer i z tego kierunku go wam opisuję.
Nie jest to szlak okrężny, więc czeka was albo droga powrotna tą samą trasą, albo organizacja transportu (ewentualnie autostop). Ja dla odmiany wybrałam powrót pieszo drogą asfaltową (zaznaczyłam ją na mapie).
Suwalski Park Krajobrazowy jest przyjazny psom (nie można wchodzić tylko na tereny rezerwatów, zgodnie z polskimi przepisami), więc i tutaj zabrałam Skippera. Zapłaciliśmy 4 zł za wejście na szlak przy jednym z gospodarstw (biegnie on przez tereny prywatne) i ruszyliśmy w drogę.
Aby poznać lepiej okolicę, wyznaczono na ścieżce kilka przystanków:
- Zakład przerobu kamienia z II wojny światowej – w tym miejscu pracowali jeńcy wojenni, a wydobyte kamienie użyto m.in. do budowy kwatery Hitlera w Gierłoży, tzw. Wilczym Szańcu;
- Głazowisko Bachanowo – głazowisko znajduje się po drugiej stronie rzeki i jest tutaj prawdopodobnie około 10 tysięcy głazów narzutowych;
- Dolina zawieszona „Gaciska” – jest to suche koryto rzeki odchodzące od Czarnej Hańczy, które znajduje się powyżej jej powierzchni;
- Oz turtulski – oz to wał lub ciąg pagórków powstałych w wyniku topnienia lodowca. Oz turtulski jest podobno jednym z najpiękniejszych w Polsce i składa się z 13 pagórków – na jednym z nich stoi siedziba Suwalskiego Parku Krajobrazowego, który jest ostatnim przystankiem na tej trasie;
- Żeremie bobra europejskiego;
- Staw Turtulski – jest to sztuczny zbiornik, który powstał na potrzeby młyna wodnego w Turtulu;
- Punkt widokowy – na wysokości 231 m n.p.m, z którego roztacza się widok na Staw Turtulski i siedzibę Suwalskiego PK;
- Młyn wodny;
- Siedziba Suwalskiego Parku Krajobrazowego w Turtulu.
Naszą wycieczkę zakończyliśmy ze Skipperem właściwie na punkcie widokowym, ponieważ było już dość późno a jeszcze czekała nas droga powrotna. Na młyn i siedzibę Suwalskiego Parku tylko „rzuciliśmy okiem” 😉 Z mojej obserwacji wynika jednak, że to te miejsca wraz z punktem widokowym są główną atrakcją, bo było tutaj sporo turystów. Na ścieżce natomiast spotkaliśmy tylko dwie małe grupy osób.
Mam nadzieję, ze zachęciłam was do wybrania się trochę dalej niż punkt widokowy 🙂
Do zobaczenia na szlaku!
Opis ścieżki Doliną Czarnej Hańczy na stronach Suwalskiego Parku Krajobrazowego: link
Cegiełka na rzecz utrzymania ścieżki: 4 zł, do kupienia w Turtulu w siedzibie Parku lub w gospodarstwie pod adresem Bachanowo 7.
Inne miejsca w okolicy warte zobaczenia:
Mapa
A tak wyglądało moje przejście szlaku: